Życie
Nastanie noc,
a potem dzień.
Albo nie.
***
Jak żyć i umierać
Boję się, tak bardzo się boję.
Bo nie wiem, czy nie umrę
ze strachu.
***
Rozłąka
Usiadłam na fotelu bujanym,
lekko się kołysząc zapaliłam fajkę.
Założyłam gumową rękawicę
i przy użyciu nożyczek zaczęłam odcinać.
Ciach! Odcięłam Facebook.
Ciach! Odcięłam Whatsapp.
Ciach! Odcięłam Snanpchat.
Ciach! Odcięłam Gmail.
Ciach! Wikipedia. Ciach! Google.
Następnie odpięłam wi-fi.
A potem odłączyłam od siebie telefon.
Wtem ktoś zapukał do drzwi.
Co się z tobą stało? - zapytała.
Nic. Mnie już po prostu nie ma.
I przestałam oddychać.
***
Widziałam dzisiaj w krakowskiej mężczyznę, który ubierał kosz na śmieci w swoją kurtkę. Ludzie są jednak lepsi, niż nam się wydaje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz